Lubię sport i wyzwania

Regina Wiereszko-Czyż od lat zachęca do aktywności. Przez lata w Dobrym Mieście była znana jako instruktorka nordic walking. Dziś jest pasją są wyprawy rowerowe.

– Czy ja jestem  klasyczną emerytką? Bo tak naprawdę nie jestem emerytką, ponieważ wciąż pracuję na pełen etat jako nauczycielka – tłumaczy Regina Wiereszko-Czyż z Dobrego Miasta.

Dodaje też, że z racji wieku jest już uprawniona do pobierania emerytury, bo ma 66 lat, ale zupełnie się z tym nie utożsamia. Jest aktywna, co budzi podziw, choć mówi, że zawsze uważała to za naturalne, coś, co ją charakteryzuje.

– Całe życie uprawiałam sport dla siebie – nie chwaląc się . Przedtem w małych miastach nie był on tak popularny jak teraz, nie było w ogóle mediów, gdzie można było kogoś zachęcić, ogłosić  się, pokazać, pochwalić – podkreśla.

Dodaje też:

– Bieganie, siłownia, nordic walking i rower są moimi pasjami. Oczywiście wnuki i rodzina są na linii równoległej – opowiada. – Przechodząc do wypraw rowerowych – ostatnio zrobionych. Była to majówka pięciodniowa z Green Velo z Dobrego Miasta do Lidzbarka Warmińskiego aż do Osowca – przez Bartoszyce, Gołdap,  Stańczyki , Augustów, Suwałki (około 400 km). Byłam w towarzystwie czwórki młodych ludzi, którzy nieźle dali mi popalić, bo tempo było intensywne i właśnie to lubię – wyzwania!

Drugi rajd był weekendowy – do Braniewa pociągiem, a z Braniewa rowerem pod granicę Rosji i po trasie R10 i Green Velo  do Gdańska. Oczywiście na tej trasie było wiele atrakcji np. przepływanie promem, albo „zwiedzanie Przekopu”, największą wartością jednak jest poznawanie ludzi, wymiana doświadczeń, no i gadżety rowerowe , które pomagają w lepszej i mniej męczącej jeździe. Ja już się nakręciłam na nowe rogi i gripy. Bo rower to inwestycja, nie wspomnę o odpowiednim stroju na każdą pogodę, o lokalizatorach i łączach GPS.

A kondycja? Bierze się ogólnie: od stylu życia i drobnych  codziennych fizycznych wyzwań o których wspomniałam na początku. Takie wypady rowerowe długie, to  wyzwanie logistyczne i fizyczne, które oczyszcza głowę. Po takim wyjeździe jestem zmęczona, ale odmłodzona i myślę gdzie ruszę dalej i znowu zaczynam tworzyć w głowie i się przygotowywać.