Pisarz i jego fotografie

Paweł Jaszczuk to olsztynianin, prozaik, dramaturg, zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru znany jest nie tylko z pisarstwa, ale również z pięknych fotografii przyrody.

— Przyroda coraz bardziej mnie fascynuje. Chyba każdy jest pod jej urokiem, lecz nie każdy sięga po aparat. Literatura, muzyka i fotografia — dziedziny moich zainteresowań uzupełniają się i stanowią doświadczenie życiowe. Wiem, że każda nowa powieść wyrasta na pokładach poprzednich utworów, ale zarazem jest jej zaprzeczeniem. Nie wyobrażam sobie, by bohaterowie odbierali świat fragmentarycznie. Są przeze mnie skazani na niespodzianki. W każdej z dziedzin, jaka mnie pochłania, staram się iść własną drogą — mówi Paweł Jaszczuk, olsztyński pisarz.

Paweł Jaszczuk jest autorem kryminałów, ale również powieści mówiących o starości i przemijaniu, ale również pasji, która ważna jest w życiu, czyli „Szczęśliwej Przystani” oraz „Po tej stronie księżyca”. Jego ostatnia książka – „Za głosem serca” to nastrojowa, pełna przygód „powieść drogi”, której akcja toczy się m.in. w Olsztynie. Wciąż też podkreśla swoje ważne związki z miastem.

— Jest takie powiedzenie — starych drzew się nie przesadza. Tylko teoretycznie mógłbym sobie wyobrazić, że przeprowadzam się do innego miasta. Olsztyńska peryferyjność jest dla mnie cenna. Mieszkam tutaj już kilkadziesiąt lat i mogę chyba powiedzieć, że Olsztyn jest moim miastem.

Paweł Jaszczuk (ur. 1954) – dramaturg i prozaik. Odkrył Lwów dla polskiego kryminału. Za powieść “Foresta Umbra”, której akcja toczy się w tym dawnym polskim mieście, otrzymał prestiżową Nagrodę Wielkiego Kalibru. “Foresta Umbra”, “Plan Sary”, “Marionetki” i nominowany do nagrody Kryminalnej Piły 2013. Prócz kryminałów Paweł Jaszczuk jest autorem powieści obyczajowych, m.in. “Testamentu”, “Sponsora”, “Honolulu” i “Ochronki Anioła Stróża. Jego ostatnie powieści, „Szczęśliwa Przystań”, „Po tej stronie księżyca” i „Za głosem serca”.