Praca w ogrodzie może
nas uszczęśliwić

Badania naukowe z ostatnich lat pokazują, że kontakt z glebą ma udowodniony wpływ na poziom serotoniny w naszym organizmie. Rozmawiamy z Beatą Płoszaj-Witkowską, na co dzień naukowcem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Katarzyna Janków-Mazurkiewicz

– Kąpiele leśne, praca w ogrodzie. Jaki wpływ ma na nas kontakt z ogrodem?
– Naukowcy udowodnili, że praca w ogrodzie ma na nas pozytywny wpływ. Jednak trzeba zastrzec, że terapeutyczną rolę ma wówczas, kiedy odpowiednio ją dawkujemy. Z pewnością terapeutycznej roli nie ma wówczas, kiedy przez cały dzień przycinamy żywopłot. Jeśli zachowamy proporcje, może dawać nam poczucie szczęścia. Możemy zajmować się 20-30 minut jedną czynnością, potem zrobić przerwę i zamienić ją na inną
aktywność. Co więcej, badania naukowe z ostatnich lat pokazują, że kontakt z glebą, w której jest bakteria (Mycobacterium vaccae – red.) ma udowodniony wpływ na poziom serotoniny w naszym organizmie. Uprawa roślin ogrodniczych może więc uszczęśliwiać. Wszystko za sprawą bakterii
glebowej –Mycobacterium vaccae, która wyzwala uwalnianie serotoniny, co poprawia nastrój i funkcjonowanie mózgu. Możemy korzystać
z dobrodziejstwa tej pospolitej bakterii całkowicie za darmo. Dodatkowo samodzielnie wyprodukowanych ekologicznie warzyw i owoców prosto
z ogrodu ma wpływ na nasze zdrowe odżywianie.
– Wzrost zainteresowania ogrodami zauważyliśmy w trakcie pandemii.
– Tak, pandemia nam pokazała, że potrzebujemy ogrodu. Jesteśmy związani z naturą. Doceniliśmy jej rolę dwa lata temu, kiedy były czasy
izolacji, zapanowała moda na działki ogrodnicze, przestrzeń zieloną. Zrobił się boom, by siać, sadzić rośliny na balkonie. Niestety entuzjazm
nieco opadł, kiedy pandemia minęła. Staliśmy się trochę ludźmi mediów społecznościowych, w których spędzamy najwięcej czasu. Dziś coraz
częściej zamiast rozmawiać ze sobą, siedzimy w telefonach. I niektóre młode osoby wolą teraz roślinom robić zdjęcia, niż właściwie je uprawiać.
– Teraz w ogrodach działkowych widać seniorów.
– Ludzie starszego pokolenia są przyzwyczajeni do pracy w ogrodzie. Dla większości jest on pasją, dzięki której mają zapewnioną dawkę ruchu.
Trzeba jednak wytłumaczyć seniorom, że nie mogą się przesilać, a traktować pracę w ogrodzie bardziej rekreacyjnie. Wśród osób starszych są
ludzie, którzy lubią uprawiać różne rośliny ogrodnicze, ale również ci, którzy nigdy do tego nie zapałali większym uczuciem. Niechęć do ogrodu
mają dzisiejsi 40-latkowie, którzy ze swojego dzieciństwa pamiętają przymusowe plewienie w ogrodzie, czego nie znosili. Tymczasem
do pracy w ogrodzie trzeba zachęcać od szych lat, i robić to mądrze. Małe dziecko może na przykład podlewać rośliny czy pomagać w zbiorach
warzyw i owoców, przy okazji je smakując.
– Bo przebywanie w ogrodzie ma wiele pozytywnych aspektów.
– Pomaga na przykład uzupełniać deficyty witaminy D3. Dziś bardzo dużo mówi się o tym, żeby wychodzić na zewnątrz, korzystać ze spacerów.
Aktywność fizyczna związana z pracami w ogrodzie jest też w przypadku seniorów bardzo korzystna. Często zapominają o ruchu, a to on zapewnia im dłuższą sprawność fizyczną i zdrowie. Osoby starsze, które od wiosny
do jesieni uprawiają rośliny na swoich rabatach czy zagonach, zmieniają też dietę. Pojawia się w niej więcej warzyw, owoców. Ich jadłospis staje
się bardziej urozmaicony, co jest ważne, szczególnie u osób skarżących się na problemy z układem trawiennym. O tym mówią specjaliści. Podkreśla
to również nasza olsztyńska dr Małgorzata Stompór, która jest geriatrą. W rozmowie ze mną stwierdziła, że pacjenci z problemami gastrycznymi
trafiają się jej od listopada do wiosny. Później, kiedy są ogrody, już nie. To widać, jaki wpływ ma zmiana diety i aktywność fizyczna.
Przeprowadziliśmy też badania, które pokazały, jak duże znaczenie ma jedzenie uprawianych samodzielnie warzyw i owoców.
– Uprawa ogrodu jest zatem ważna, by jak najdłużejzachować sprawność?
– I to nie tylko chodzi o sprawność fizyczną. Uprawiając ogród seniorzy dzielą się z innymi swoim doświadczeniem, szukają nowych metod upraw.
To z kolei znakomity trening umysłowy, co może spowolnić starzenie się mózgu. Badania m.in. amerykańskich naukowców wskazały na przykład,
że regularna praca w ogródku ma wpływ na zmniejszenie ryzyka wystąpienia demencji czy zachorowania na chorobę Alzheimera. Podają,
że może zminimalizować to ryzyko nawet o 36 procent. W niektórych krajach lokalne władze udostępniają seniorom bezpłatnie ogrody, by mogli się nimi zajmować. To zdecydowanie opłacalna inwestycja. Seniorzy są aktywni, mniej chorują, a więc także dłużej są sprawni  i samodzielni.