Spoofing – oszuści w internecie

Stanisław Brzozowski

Marian L. (l.67) z Olsztyna od kilkunastu lat związany jest z jedną siecią komórkową. Co kilka lat korzysta z tego, promocyjnie zmieniając telefon na lepszy model. Płaci regularnie, od kilku lat wyłącznie przez internet. Informację o kwocie do zapłaty (podobnie o tym, że wpłata wpłynęła) co miesiąc otrzymuje smsem.

Ostatnio zaskoczył go mail, że dnia tego i tego „upływa termin” zapłaty. Mail to już była nowość, dotąd nie otrzymywał rachunków tą drogą. Wyglądał niby normalnie – zawierał logo telefo- nii komórkowej, numer klienta, kwotę i numer konta do zapłaty. Poniżej, w zielonym okienku, widniał napis: „zapłać teraz”, wystarczyło kliknąć. Marian L. nie zrobił tego. Był zaskoczony. Nie miał zamiaru płacić podwójnie, upewnił się, że smsowy rachunek już uregulował. Sprawdził też, że w terminie zrobił to także miesiąc i dwa miesiące wcześniej. Nie mogło więc być mowy o żadnych zaległościach. Kwota do zapłaty niby różniła się tylko groszami, ale jedynie w porównaniu z wcześniejszymi miesiącami. Tymczasem pan Marian właśnie przedłużył umowę, miesięczny abonament był już zupełnie inny, wyższy. To go ostatecznie przekonało, że mail mógł być próbą oszustwa. media elektroniczne, Internet coraz częściej stają się narzędziem w rękach przestępców. Osoby starsze, ze względu na swoje mniejsze kompetencje w tym zakresie są szczególnie zagrożone. Rodzaj oszustwa, którego ofiarą mógł paść Marian L. nie ma jeszcze polskiej nazwy. Po angielsku nazywa się spoofing (od. spoof – parodiować, podszywać się). Spoofing polega na podszywaniu się pod kogoś lub coś w celu oszukania sieci lub osoby, że źródło danej informacji jest godne zaufania. Każda dziwna wiadomość, w której jest prośba o prywatne lub poufne informacje, może być próbą spoofingu, szczególnie w przypadku zapytań o nazwy użytkownika lub hasła, rzetelne strony nigdy nie proszą o ich podanie. Nie odpowiadajmy na maile z pytaniami o dane do logowania, dane konta. Sprawdzajmy dokładnie, czy adres nadawcy i sama wiadomość nie są podejrzane, zwłaszcza gdy wiąże się z tym żądanie zapłaty.